O tworzeniu nowej narracji historycznej czyli poprawianie historii.
- Daria Anna
- 5 lip 2019
- 3 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 24 lip 2019
Powinniśmy mieć na uwadze, że współczesne czasy charakteryzują się niezłą manipulacją zwłaszcza jeśli chodzi o świadomość historyczną, głównie Polaków.
Oto sześć podstawowych znaczeń pojęcia manipulacji:
- ukrywanie prawdziwych celów politycznych pod postacią innych, łatwiejszych do zaakceptowania;
- wytwarzanie wśród obywateli, a zwłaszcza elektoratu własnego, określonych pożądanych postaw i wyborów, prowadzących do akceptacji podejmowanych przez rządzących nadzwyczajnych środków i działań;
- tworzenie obrazów rzeczywistości mających ukryć stan faktyczny;
- kreowanie wizerunków własnych liderów i partii oraz dyskredytacja liderów i partii przeciwnych;
- wykorzystanie języka do manipulacji i perswazji;
- manipulacje zachodzące w interpretacji i ustanawianiu korzystnego dla celów politycznych prawa.

Wszystkie wymienione znaczenia manipulacji politycznej są wykorzystywane obecnie w tzw. procesie budowania nowej świadomości historycznej, a historia stała się obszarem walki politycznej. Propaganda działa skutecznie w społeczeństwie, które odwykło od krytycznego myślenia, wsłuchuje się w elity władzy, która wykorzystuje w tym celu publiczne media i sponsoruje przyjazne dla swoich celów politycznych media prywatne. Ponadto poprzez Internet i różne formy aktywności mediów społecznościowych następuje proces demokratyzacji propagandy. Prawie każdy może dokonać anonimowego wpisu, donosu, fake newsu, hejtu, w których tworzone są treści uruchamiające psychologiczne mechanizmy gniewu, zawiści i wykluczenia. W kontekście tych rozważań warto przywołać pojęcie post-prawda, które zrobiło niebywałą karierę, a w Wielkiej Brytanii otrzymało w 2016 r. tytuł słowa roku. Pojęcie post-prawda nie traktuje się jako kłamstwo przeczące faktom, lecz raczej jako strategię nadającą prawdzie nieistotne znaczenie ( mijanie się z prawdą i tendencja do kłamania stają się powszechnymi zachowaniami społecznymi). Wiedza jako zbiór faktów i relacji przyczynowo-skutkowych, które opisują i wyjaśniają świat, przestała odgrywać kluczową rolę. Traci na znaczeniu również wiedza ekspercka, można przecież powołać własnych profesorów do komentowania rzeczywistości, zgodnie z instrukcjami i potrzebami polityków. Ludzie tworzą własną wiedzę potoczną, zapośredniczoną głównie przez media, w tym dla młodego pokolenia media społecznościowe, na którą składa się kolekcja wygodnych poglądów, preferencji i opinii potwierdzających ich postrzeganie świata i wartości. Warto przypomnieć, że w filozoficznym dyskursie przeciwstawia się klasycznej koncepcji prawdy Arystotelesa, według której kryterium prawdy jest zgodność zdania (myśli) z rzeczywistością tzw. koncepcje nieklasyczne, wśród których znajdujemy koncepcję zgody powszechnej. Według niej, prawdą jest sąd, który większość uznaje za prawdę. Współcześnie część ludzi wiedzę o rzeczywistości czerpie z Internetu, a więc społecznych dowodów szuka w wirtualnym świecie.
Wśród typowych zachowań toksycznych ludzi wymienia się : narzucanie i nadużywanie władzy, podporządkowanie sobie słabszego; żerowanie na braku pewności partnerów interakcyjnych, co pozwala nimi manipulować; potrzebę audytorium, nastawienie na ekspozycję siebie jako najważniejszej osoby posiadającej wszelakie zalety; marginalizowanie innych i kontrola nad otoczeniem; wykorzystywanie uległości, wpędzanie w poczucie winy i niepewności; ustalanie własnych zasad i reguł gry w relacjach społecznych; wykorzystywanie języka do dezorganizacji i dezorientacji partnerów interakcji; megalomania prowadząca do traktowania siebie jako punktu odniesienia, jako miarę dobra i zła, wyrocznię dobra i prawdy. Toksyczni politycy zaszczepiają w społeczeństwie wieczną traumę i emocjonalne wyniszczenie, a pod maską troski i zdrowego rozsądku zniewalają partnerów interakcji (polityków własnej partii, lud, elektorat) i przygotowują ich do bezgranicznej wiary w słuszność i skuteczność własnego działania.
Nasuwa się pytanie, dlaczego ludzie pozostają lojalni wobec toksycznych przywódców, pomimo nadużywania przez nich władzy, również w sytuacjach bezpośredniej straty czy szkody poniesionej z winy przywódcy.
Za podstawowe w charakterystyce toksycznych polityków należy uznać następujące właściwości-cechy:
▶ Wrogie nastawienie do świata, ludzi, państw, narodów, instytucji europejskich, podejrzliwość, brak zaufania, wskazywanie wrogów i obsesyjne polowanie na wrogów, akceptacja agresji w życiu społecznym i politycznym.
▶ Stosowanie dychotomicznego podziału świata i ludzi; szczególnie wyeksponowane jest dwubiegunowe wartościowanie oparte na opozycjach: my – oni, swoi – obcy, prawdziwi Polacy – nieprawdziwi Polacy, prawdziwi patrioci – opozycja, katolicy – islamiści.
▶ Zarządzanie strachem i gniewem. Odwoływanie się do strachu i uruchamianie lęków społecznych, a następnie wskazywanie, że tylko ta władza wie jak uporać się z zagrożeniem. Mechanizm polega na wskazaniu jakie wartości są zagrożone (bezpieczeństwo, rodzina, zdrowie) oraz wskazaniu kto jest nosicielem zagrożenia, np. uchodźcy, muzułmanie.
▶ Powoływanie się na treści uznawane za populistyczne (bez świadomości różnic definicyjnych, typologicznych i historycznych), a szczególnie stosowanie pojęć „lud” i „suweren”, w imieniu którego i dla którego władza rządzi. W znaczeniu tych pojęć podkreśla się konotacje z dobrem narodu, solidarnością etniczną, tożsamością językową, kulturową i religijną, przeciwstawia elicie liberalnej.
▶ Budowanie kapitału politycznego na: uprzedzeniach, etnocentryzmie, stereotypach, resentymentach, ksenofobii, antysemityzmie, islamofobii.
▶ Podporządkowanie prawa aktualnej elicie władzy i decydentom politycznym: politycy odgrywają dominującą rolę jako czynnik wpływający na stan relacji pomiędzy prawem i obywatelami. Kontrolują proces tworzenia prawa i jego funkcjonowania, prawo nie chroni obywateli, reprezentuje interesy władzy, np. spór o Trybunał Konstytucyjny.
▶ Ekspozycja i dystrybucja treści sprzecznych z prawdą: posługiwanie się dezinformacją, brak szacunku do faktów, wykorzystanie kłamstwa, dominacja post-prawdy w opisie rzeczywistości.
▶ Spory o historię: budowanie nowej świadomości historycznej opartej na zasadzie waloryzacji Polaków jako najlepszego i najdzielniejszego narodu; powołanie instytucji, których zadaniem jest obrona dobrego wizerunku narodu; nowa interpretacja historii; tworzenie narracji historycznych zgodnych z projektem polityki historycznej.
▶ Niechęć do ekspertów i opozycyjnych elit intelektualnych. Dyskredytacja ekspertów kierujących się obiektywnymi danymi i faktami. Obrona przed ekspertami ujawniającymi „niewygodne prawdy”. Powoływanie własnych ekspertów, którzy tworzą akceptowane post-prawdy.
Smutne, że większość ludzi tego nie dostrzega. Niektórzy szybko ulegają tej halucynacji i są święcie przekonani, że nie tkwią w błędzie.